"Dusze umarłych, zamiast odejść w zaświaty,
postanawiają czasem spłatać wszystkim psikusa i zostać wśród żywych.
Czają się jako autostopowicze lub zjawy w opuszczonych domach, aby
zaatakować i zabić biednych, niewinnych ludzi."
Jak je powstrzymać? Odpowiedź na to pytanie doskonale zna Tezeusz Cassio Lowood, główny bohater powieści Anna we krwi
autorstwa Kendare Blake. Siedemnastoletni chłopak odziedziczył po ojcu
dość osobliwy zawód, mianowicie zabijanie... duchów. Krąży po całym
świecie ze swym specjalnym sztyletem – athame – i para się likwidowaniem
zjaw z morderczymi skłonnościami. Pewnego dnia wraz z matką wędrują do
miasta, gdzie od kilkudziesięciu lat grasuje niejaka Anna we Krwi, która
bardzo skutecznie zabija ludzkie istoty. Cas początkowo nie spodziewa
się niczego niezwykłego – ot, jakiejś zjawy, bohaterki miejscowych
legend, o której, niestety, bardzo mało wiadomo. Z czasem okazuje się,
że to duch wyjątkowy – taki, z którym jeszcze nigdy nie miał okazji
walczyć.
http://ksiazki.polter.pl/Anna-we-krwi-Kendare-Blake-c25097
6 komentarze:
Ta książka intryguje mnie od dawna. Zbiera co prawda różne opinie, jednakże mimo wszystko mam ochotę na lekturę.
Pewnie kiedyś sięgnę, na razie mam co czytać ;)
Okłądak jest całkiem ładna, ale nie do końca mnie książka przekonuje. Koleżanka czytała i mówiła, że nawet fajne ale na kolana nie powala :)
Mi książka się podobała :) Chociaż rzeczywiście autorka miała kilka potknięć :P
siegne po tę książke kiedys na pewno
Cudowna książka...warta przeczytania :)
Prześlij komentarz