Na Maximum Ride trafiłam zupełnie przypadkiem. Bardzo zależało mi na odpoczynku od horrorów i zakupieniu książki fantastycznej. Weszłam pomiędzy regały, wzięłam do ręki, przeczytałam opis i kupiłam na chybił trafił.
Książka opowiada o szóstce nastolatków (Max, Kieł, Iggy, Kuks, Gazownik i Angela), którzy pod wpływem licznych eksperymentów z zakresu genetyki są tylko w dziewięćdziesięciu ośmiu procentach ludźmi. Pozostałe dwa procent to między innymi geny ptaków, które powodują, że bohaterowie potrafią latać i posiadają wiele ciekawych umiejętności. urodzeni i wychowani w laboratorium, mają tego miejsca dość. Eksperymenty, okrutne kary i traktowanie ich jak zwierzęta powoli przelewają czarę goryczy. Pewnego dnia bohaterowie uciekają, rozpoczynając tym samym samotne życie. Ich przywódcą zostaje tytułowa Max (skrót od: Maximum Ride). Spokój przerywa niespodziewane pojawienie się Likwidatorów, którzy porywają Angelę z powrotem do naukowców. Jej przyjaciele wyruszają na pomoc, po drodze okrywając swoje umiejętności, pochodzenie i, przede wszystkim, przeznaczenie.
Fabuła jest prosta, łatwo ją zrozumieć. Opiera się na ciągłej ucieczce uskrzydlonych ludzi przed okrutnymi Likwidatorami - "maszynami" bez serca, wysłanymi po to, żeby sprowadzić mutanty z powrotem do znienawidzonego laboratorium. Powieść czyta się szybko, rozdziały są krótkie i przejrzyste, a losy bohaterów wciągają aż to ostatnich stron. W tej części główne zadanie przyjaciół jest tylko delikatnie zarysowane i wiele pozostaje tajemnicą, co tylko potęguje ciekawość i chęć sięgnięcia po następną część tej serii.
Bohaterowie są świetnie przedstawieni i dopracowani. Każdy z nich ma swój własny, niepowtarzalny charakter oraz zdolności, takie jak czytanie w myślach (Angela), czy znakomity słuch (Iggy, oślepiony w laboratorium). Historię streszcza nam Max, którą znamy najlepiej.
Maximum Ride "Eksperyment "Anioł" idealnie nadaje się dla młodzieży ze względu na pomysł, wiek bohaterów i pełen emocji, młodzieżowy język. W książce aż roi się od zabawnych, cynicznych komentarzy głównej bohaterki oraz bezpośredniego zwracania się do odbiorcy. Młodzieżowy charakter podkreśla akcja, która pędzi w zawrotnym tempie - pościg, ucieczka, pościg, ucieczka, walka. Opisy są krótkie i raczej skąpe, a w oczy razi mała ilość przemyśleń.
Moim zdaniem Maximum Ride. Eksperyment "Anioł" to powieść przeznaczona dla młodszych czytelników. Lekka,ciekawa i pełna emocji stanowi świetne lekarstwo na nudę. Gorzej z dorosłymi, którym może przeszkadzać tempo akcji, bardzo prosta fabuła i młodzieżowy język. Zachęcam wszystkich do sięgnięcia po drugą, jeszcze lepszą część przygód szóstki przyjaciół, a mianowicie: Maximum Ride.Żegnaj szkoło - na zawsze.
Warszawa 2008
Liczba stron: 333
Ocena: 7/10
8 komentarze:
Łał. Zmutowani ludzie. Tego jeszcze nie czytałam. Strasznie mnie ciekawi temat :D
Zapowiada się bardzo ciekawie. Fabuła zaskakująca, coś całkiem nowego...zapisuję na listę.
Czytałam część pierwszą i drugą, stanęłam za to na trzeciej. Muszę dokończyć tą serię :D
Pozdrawiam !
Cassin - trzecia jest moim zdaniem najlepsza - jeszcze więcej akcji i emocji. Niecierpliwie czekam teraz na czwartą część, która jeszcze nie została wydana.
Bardzo lubię tę serię. Szkoda, że czwarta część nie została na razie wydana w Polsce:(
Mimo tego jak ciekawie ją przedstawiasz, chyba nie sięgnę, to raczej nie w moim guście ;)
Uwielbiam tą książkę!!! Jedna z lepszych jaką czytałam, chociaż z początku nie byłam do niej przekonana!
Pozdrawiam i zapraszam na swoją recenzję hejhana.blogspot.com/2016/09/moja-ksiazka-1-max-ride.html
Prześlij komentarz