"Dom" to
opowiadanie autorstwa Ryszarda Katarzyńskiego. Autor jest znany
także z tekstów takich jak "Stara sztuczka" - opowiadania
kryminalnego ukazanego w
ramach tomiku "Kot polski" - a także z "Życiorysów
niepoprawnych" wydanych na łamach Wirtualnego Wydawnictwa
"Goneta".
Andrzej
Bujwid postanawia kupić dom. W końcu trafia na bardzo korzystną
ofertę. Lokum jest w miarę zadbane i wydaje się idealne dla
kupującego mężczyzny. Poza tym jego cena jest wyjątkowo
atrakcyjna, co wzbudza pewne podejrzenia. Gdy okazuje się, że powód
obniżenia kwoty do zapłacenia to rzekoma obecność duchów,
bohater uspokaja się. Obejrzawszy nieruchomość, porozmawiawszy ze
sprzedającym – Bernardem Komaneckim - Andrzej decyduje się nabyć
dom, mimo że wszyscy wielokrotnie ostrzegają przed pałętającymi
się po domu zjawami. Mężczyzna, przyjąwszy do wiadomości te
rewelacje, nie rezygnuje. Ba! Wydaje się być zaciekawiony
istnieniem tych stworów.
Akcja
mknie w umiarkowanym tempie. Opowiadanie w głównej mierze dotyczy
przeprowadzki, a także prace remontowych w zakupionej posiadłości.
Podczas załatwiania przez bohatera podstawowych spraw, takich jak
zwykłe zakupy, wizyta u notariusza bądź wywóz szamba, na jaw
wychodzą różne, niepokojące rzeczy. Dziwne bywa także zachowanie
mieszkańców, którą bohater tłumaczy miejscowymi zwyczajami.
Autor stopniowo przedstawia czytelnikom elementy układanki,
odsłaniając tajemnicę domu, w którym straszy. Pomysłu na
opowiadanie niestety nie można nazwać oryginalnym. Motyw z kupnem
nawiedzonego domostwa był już wielokrotnie wykorzystywany w
literaturze. Jednakże "Domu" nie można nazwać tekstem
nudnym, czy też zbyt przewidywalnym, głównie dzięki ciekawej,
nieschematycznej końcówce.
Zwolennicy
krwawych horrorów, czy też mocy emocji nie mają tutaj czego
szukać. Mimo iż częścią opowieści są duchy, bark tu
dramatycznych scen, czy też pełnych grozy sytuacji. Czytelnikowi
nie towarzyszy uczucie strachu, lecz lekkiej niepewności czy też
zaciekawienia ze względu na drobne, acz tajemnicze zjawiska,
zachodzące w otoczeniu głównej postaci.
Opowiadanie
to krótka forma, więc ciężko w tym przypadku mówić o kreacji
bohaterów. Dość dobrze poznajemy główną postać - Andrzeja
Bujwida. Czytelnicy mają okazję czytać także o postaci starego,
schorowanego staruszka, dawnego właściciela domu - Bernarda
Komaneckiego. Ciekawą osobą jest także kuzyn Bernarda, który
pojawia się równie szybko, co znika. Wiemy o nim bardzo mało, lecz
mimo to potrafi budzić zainteresowanie. O reszcie mniej istotnych
postaci, czyli mieszkańcy wioski lub robotnicy, pojawiają się na
chwilę i niewiele o nich wiadomo.
Styl
autora sprawia, że czyta się szybko i przyjemnie. Opowieść
poznajemy z punktu widzenia Andrzeja, więc język jest prosty, ale w
dobrym tego słowa znaczeniu. Jedyne, co mogę zarzucić, to duża
liczba wykrzykników – niektóre z nich wcale nie są potrzebne,
ale tylko przeszkadzają w odbiorze tekstu.
„Dom”
to dobre opowiadanie, które przypadnie do gustu osobom, szukających
ciekawego, krótkiego tekstu z paranormalnymi istotami w tle. Tekst
ten nie zapada na długo w pamięci, ale idealnie nadaje się na
podróż lub lekturę w deszczowe dni.
Wirtualne Wydawnictwo Goneta
Liczba stron: 30 (Liczba stron w wydaniu drukowanym lub PDF)
Ocena: 6/10
Za udostępnienia egzemplarza recenzenckiego bardzo dziękuję portalowi
2 komentarze:
W sumie wydaje się ciekawe - i do tego króciutkie, nie zabierze mi dużo czasu (nawet jeśli nie przypadnie mi do gustu)
Brzmi ciekawie, duchy moga być interesujace, nawet jeśli to nie mocny horror :)
Prześlij komentarz